Wielki Post kiedyś…

Od samego początku chrześcijaństwa (zgodnie z tradycją judaizmu i w duchu religijności) posty istniały jako różnego rodzaju środek uświęcający człowieka. Kościół jedynie ujął je w swoje ustawodawstwo… i tak:
Wielki Post ma być w zamierzeniu czasem na pokutę, odwrócenie się od grzechu i ponowne nawrócenie się. Trzy najważniejsze zalecenia to: post, modlitwa i jałmużna. Kościół przypomina nam, że Jezus traktował te zalecenia jako trzy najlepsze drogi zbliżenia się do Boga.

Post określany jest jako czas pasyjny – czas pokuty, czas, który obejmuje okres liturgiczny od Środy Popielcowej do Wielkiego Czwartku. W pierwszych wiekach obejmował tylko Wielki Piątek i Wielką Sobotę. W III wieku poszczono już cały tydzień, zaś na początku IV wieku, na pamiątkę czterdziestodniowego postu Jezusa na pustyni oraz czterdziestu lat wędrowania Izraelitów po ucieczce z Egiptu, został przedłużony do czterdziestu dni. W VII wieku Kościół katolicki za początek postu przyjął szóstą niedzielę przed Wielkanocą. Ponieważ niedziele wyłączone były z postu, aby zachować 40 dni pokutnych jego początek przypadał na środę. Od 1570 roku był to już zwyczaj powszechnie obowiązujący w Kościele. W tym dniu na znak pokuty posypywano głowę popiołem.

Ciekawostka z historii: Papież Grzegorz Wielki wprowadził okres przygotowujący do wielkiego postu – tzw. przedmoście – czas Siedemdziesiątnicy, który rozpoczynał się na dziewięć tygodni przed Wielkanocą i obejmował trzy kolejne niedziele przed Środą Popielcową: Niedzielę Siedemdziesiątnicy (zwana także Niedzielą Starozapustną), Niedzielę Sześćdziesiątnicy (zwana także Niedzielą Mięsopustną) i Niedzielę Pięćdziesiątnicy (zwana także Niedzielą Zapustną).
Aktualnie przedpościa w Kościele katolickim nie obchodzi się. Jest natomiast obchodzony przez katolików tradycyjnych oraz luteranów i anglikanów.
UWAGA! Niedziele, podobnie jak było kiedyś – jako dni świąteczne, nie są nigdy wliczane do czasu Wielkiego Postu.

Tradycyjne nazwy niedziel Wielkiego Postu:
1. Wstępna   (łac. Invocavit)wielki post
2. Sucha   (łac. Reminiscere)
3. Głucha   (łac. Oculi)
4. Śródpostna   (łac. Laetare)
5. Czarna   (łac. Iudica)
6. Palmowa   (łac. Palmarum)

Ciekawe, że Łacińskie nazwy zachowało do dziś w swym kalendarzu liturgicznym wiele kościołów protestanckich (m.in. luteranie i ewangelicy reformowani).

Wielkopostne zwyczaje, które niegdyś przestrzegane były bardzo rygorystycznie, a dziś już w większości niepraktykowane:
Przede wszystkim, jak sama nazwa wskazuje, należało (i należy!) pościć – tzn. zrezygnować z przyjemności kulinarnych.
Kanapki smarowało się powidłem lub maczało w oliwie, podawało się potrawy nieokraszone tłuszczem i śmietaną, na stole dominowały śledzie bez śmietany, kawa również była bez śmietany i bez cukru-za to z palonych żołędzi, piło się herbatę lipową, zamiast deserów jedzono niesłodkie ciastka-zwane “wiekuistymi” (gdyż można je było jeść w pół roku po upieczeniu). Mężczyźni, jako że właśnie oni w większości byli palaczami, musieli zrezygnować z papierosów oraz alkoholu. Rezygnowano także z innych przyjemności m.in. seksualnych. Praktykowano rozdawanie ubogim resztek ostatnich przedpostnych biesiad, dzieciom chowano najlepsze zabawki-zostawiając tylko te najbardziej zniszczone, a zamiast baśni czytano im żywoty świętych. Kobiety chowały do szaf stroje wyjściowe i na sześć tygodni zdobiły się czarnymi agatami albo drobiazgami z hebanu i onyksu w srebrze. Nie grało się skocznej i wesołej muzyki (polek i mazurków), dopuszczano jedynie granie muzyki smętnej i poważnej (np. dumki i nokturny).

opr. Ks. R. Wasielewski